Mamed Khalidov stoczył w swojej karierze dziesiątki pojedynków, czym zbudował swoją legendę w świecie MMA w Polsce. Jedna z niekwestionowanych ikon federacji KSW podczas gali oznaczonej numerem 65 musiała jednak uznać wyższość wchodzącej gwiazdy federacji, Roberto Soldića. Chorwacki wojownik, który z oktagonu wyszedł z zawieszonymi dwoma pasami mistrzowskimi - kategorii półśredniej i średniej, brutalnym nokautem posłał Khalidova na deski, dokonując historycznej rzeczy. Nikt przed nim bowiem nie znokautował Khalidova.
Pudzianowski może się potwornie bać. Brutalny Soldić upoluje teraz potężnego "Dominatora"?
Roberto Soldić brutalnie znokautował Khalidova. Legenda KSW skończyła ze złamanym nosem
Gdy tylko Mamed Khalidov i Roberto Soldić pojawili się na scenie, wychodząc do walki wieczoru gali KSW 65, Arena Gliwice zapłonęła, a widzowie na stojąco oglądali to, co działo się w oktagonie. Starcie to zakończyło się jednak już w drugiej rundzie, kiedy to Soldić znokautował Khalidova. Polak dość długo nie podnosił się z maty, przy okazji zalewając się krwią, a następnie trafił do szpitala.
Wzruszające wyznanie Mateusza Gamrota po wygranej w UFC. Nie mógł o tym zapomnieć!
Zobaczcie, jak Mamed Khalidov wyglądał w dzieciństwie, zaglądając do naszej galerii zdjęć poniżej!
Mamed Khalidov będzie potrzebował operacji pod KSW 65
To jednak nie koniec problemów zdrowotnych, bo Khalidov, który skończył walkę najprawdopodobniej ze złamanym nosem oraz problemem ze szczęką, będzie musiał poddać się operacji. - Informuję ponieważ dużo osób się martwi. Mameda czeka operacja w Warszawie. Czuje się ok - poinformował na Twitterze Michał Rogoziński. Ikona federacji KSW na własnej skórze miała więc okazję przekonać się, że mocarne ciosy Chorwata, owiane legendą, są w stanie dosłownie zdewastować przeciwnika.