PACQUIAO - MARQUEZ. Manny Pacquiao PADŁ! Co mówił po walce roku?

2012-12-10 9:30

Bokserski świat w szoku! Uważany za najlepszego pięściarza globu Manny Pacquiao (34 l.) w czwartej walce ze swoim wielkim rywalem Juanem Manuelem Marquezem (39 l.) został brutalnie znokautowany. Prowadził na punkty, ale po potężnym ciosie w twarz padł jak rażony gromem. Stracił przytomność i długo nie mógł się podnieść z maty. Konieczna była wizyta w szpitalu.

ZOBACZ NIESAMOWITE ZDJĘCIA Z WALKI MARQUEZ vs. PACQUIAO

"Dynamit" wystrzelił w końcówce szóstej rundy. Kiedy wydawało się, że Pacquiao zaczyna przechylać szalę zwycięstwa na swoją stronę, Marquez wyprowadził zaskakującą kontrę. Filipińczyk ciężko padł na twarz. Sędzia ringowy Kenny Bayles natychmiast przerwał pojedynek i wezwał na ring lekarzy, którzy przez następne kilka minut cucili "Pacmana".

- Zadawał dużo ciosów, więc było dużo szans na kontry. Zszedłem pod nim i uderzyłem jak najmocniej mogłem. Trafiłem idealnie w punkt! - cieszył się po pojedynku Marquez, który za to zwycięstwo otrzymał pas czempiona dekady od federacji WBO.

Idol Filipińczyków po tej walce trafił do szpitala, ale na szczęście obserwacja nie wykazała poważniejszych urazów.

- Zacząłem czuć się zbyt pewnie i nadziałem się na solidny cios. Nie spodziewałem się tego uderzenia - przyznał załamanyPacquiao.

Z pewnością poprawi mu się humor, kiedy spojrzy na swoje konto bankowe, na którym po tej walce znajdzie się suma 26 milionów dolarów! Marquez wzbogocił się "jedynie" o 6 milionów.

Najnowsze