- Odpowiadam za bezpieczeństwo pacjentów w szpitalu - mówi "Super Expressowi" Amerykanin.
Amerykanin jest wspaniałym atletą, niezwykle mocarnym. O sile jego ciosu przekonał się m.in. Kubrat Pulew, który 28 października będzie walczył o mistrzostwo świata WBA i IBF wagi ciężkiej z Anthonym Joshuą. Bułgar wygrał z nim w 2013 roku, ale leżał na deskach. Amerykanin z 33 wygranych walk aż 31 wygrał przed czasem. Abell jest pewien, że jego walka z Zimnochem porwie kibiców. - Zimnoch jest silny i nieźle porusza się w ringu, dlatego to będzie wyrównany pojedynek. Ale nie potrwa 12 rund. Ktoś wcześniej padnie. I to nie będę ja! - zapowiada.
Bilety na galę w Radomiu do nabycia w serwisie www.ebilet.pl
Szpilka ostro do Kownackiego: Zamknij piz**