Oto pełna treść wspomnianego oświadczenia:
"Boks poniósł ogromną stratę po tym, jak odszedł Emanuel Steward.
Ja, Witalij oraz cały Team Kliczko, składamy najgłębsze i najszczersze kondolencje rodzinie i przyjaciołom Emanuela.
Nie często zdarza się, aby człowiek zajmujący się jakimkolwiek zawodem miał szansę pracować z legendą, ale ja miałem ten przywilej przez niemal dekadę.
Będę tęsknić za czasem, który razem spędzaliśmy. Długimi rozmowami o boksie, o świecie i życiu. Najbardziej będzie mi brakowało naszej przyjaźni.
Mój zespół i ja będziemy realizować cele, które ustaliliśmy razem z Emanuelem, ponieważ właśnie tego chciałby Emanuel. Wiem, że on wciąż będzie z nami duchem, a my zrealizujemy wspólne cele na jego cześć.
Spoczywaj w pokoju Emanuelu. Będzie nam ciebie bardzo brakowało.
Dopóki nie spotkamy się ponownie, mój przyjacielu."
Emanuel Steward zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi - nowotwór jelita. We wrześniu przeszedł operację żołądka i od tego czasu pozostawał w szpitalu pod stałą obserwacją lekarzy. Zmarł nad ranem 25 października 2012 roku. Miał 68 lat.