Między Zimnochem a Szpilką iskrzy od dawna. Kibice boksu pamiętają awanturę podczas konferencji zapowiadającej niedoszłą walkę obu pięściarzy. I tym razem było blisko bójki pomiędzy bokserami.
Zobacz również: Hans-Joachim Watzke dementuje: Mats Hummels zostaje w BVB
Kiedy zakończyła się walka, a Zimnoch odwrócił się do kibiców w geście triumfu, Artur Szpilka zaczął wykrzykiwać w jego kierunku obelgi. Pokazywał także gesty nieptrzystojące zawodowemu sportowcowi, reprezentującemu Polskę.
- Potrzebuję trzech miesięcy, by przygotować się do walki ze Szpilką - powiedział z pewnością w głosie Zimnoch.