Obszerny wpis Arkadiusz Tańculi po porażce w turnieju FAME 20. Wrócił do domu i poinformował o tym fanów
Jubileuszowa gala FAME 20 upłynęła przede wszystkim pod znakiem wielkiego turnieju, w którym zwycięzca zgarnął 1,5 mln złotych, a na konto przegranego z finału wpłynęło 500 tysięcy. Szczęśliwcem okazał się Maksymilian "Wiewiór" Wiewiórka, który najpierw pokonał Arkadiusza Tańculę, w półfinale z kwitkiem odprawił Amadeusza "Ferrariego" Roślika, a na koniec pokonał Josefa Bratana. Po porażce już w pierwszej rundzie turnieju, Tańcula musiał zwrócić się z ważną informacją do swoich fanów.
Najpierw, chwilę po powrocie do domu Tańcula postanowił nagrać krótką relację, podczas której powiedział do kamery, że nie zamierza się poddawać po porażce i jeszcze ciężej będzie podchodził do swoich przygotowań i kolejnych walk. Później zdecydował się również na obszerny wpis na Instagramie. - Upadłem w życiu wiele razy ale za każdym wstałem. To się nie zmieni i ciągle, konsekwentnie idę po swoje. Próbowałem Was ale przede wszystkim siebie i moich trenerów oszukać, że nadaje się do takich niskich wag i że się świetnie w nich czuję. - rozpoczął swój wpis Tańcula.
Arkadiusz Tańcula wydał ważne oświadczenie po porażce w turnieju FAME 20! Poinformował o tym fanów w obszernym wpisie
- (...) Wyciągam wnioski - Dlatego już nie zobaczycie mnie już niżej niż 84. Nawet za milion 😜 Wracam na salę za kilka dni. Jest kilku pajaców do wyjaśnienia. Jeden pyskował jeszcze w oktagonie w wywiadzie po walce a dzisiaj na śniadaniu uciekał wzrokiem i udawał, że nie widzi - dodał gwiazdor federacji FAME MMA odnosząc się do słów Kasjusza "Don Kasjo" Życińskiego.