Clash MMA: Natan Marcoń rozpętał piekło w klatce
Nie tylko w Polsce freak-fighty zyskują ogromną popularność. Także za naszą południową granicą powstała organizacja, która zorganizowała już 12 wydarzeń. W sobotę, 7 czerwca w Bratysławie odbyło się Clash MMA 12. Jednym z bohaterów, dość niespodziewanym, był Natan Marcoń. Polski freak-fighter ostatnio pojawił się na konferencji, na której prowokował jednego z rywali, a podczas samej gali nagle wszedł do klatki.
Po zakończeniu starcia Samira Marginy i Jakuba Fedora, „Kraken” pojawił się w oktagonie, by skonfrontować się z pierwszym z nich. Nie minęło wiele sekund, gdy podczas bliskiego spięcia między zawodnikami Marcoń zaatakował rywala. W klatce momentalnie zrobiło się gorąco. Do akcji musiała wkroczyć ochrona, która rozdzieliła zawodników.
W wywiadzie na gorąco po całym zajściu dla MMA.pl Natan Marcoń skomentował to, do czego doszło.
- Przez chwilę miałem złą opinię o Czechach, a okazało się, że on jest z Ukrainy. Mam na to papiery i to udostępnię. Tak skrzywdzę Samira, że już nigdy nie zawalczę w Czechach. Będę musiał zbijać wagę, bo jak mnie zobaczył na żywo... Zrobiłem w Polsce, co miałem zrobić, czas robić to zagranicą – powiedział Marcoń.
Natan Marcoń - bilans walk
Natan Marcoń walczył w wielu polskich organizacjach freak-fightowych. Może się pochwalić bilansem 4 wygranych i 5 porażek. Ostatnio na gali PRIME MMA 12 pokonał Jacka Murańskiego. Wcześniej wygrywał także między innymi z Michałem "Bagietą" Gorzelańczykiem, Mariuszem "Hejterem" Słońskim czy "Danielem Magicalem".
W ostatnim czasie poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że złożył wypowiedzenie umowy z FAME MMA i jest wolnym zawodnikiem. Czy niedługo stoczy walkę w Czechach?