Najman szybko wraca do klatki High League po marcowym zwycięstwie z Pawłem Jóźwiakiem. Już przed tamtym rewanżem zapowiadał, że musi zrzucić trochę kilogramów. To właśnie zła forma fizyczna była jego zdaniem powodem błyskawicznej porażki w 17 sekund z prezesem FEN na gali Wotore 6 w październiku zeszłego roku. Tamta klęska mocno go dotknęła i Najman postanowił wziąć się za siebie. Przed rewanżem udało mu się poprawić sylwetkę, a w klatce High League okazał się lepszy na pełnym dystansie. Teraz czeka go zupełnie inne wyzwanie. Na najbliższej gali HL 7 rozpocznie się turniej Grand Prix, w którym ośmiu zawodników powalczy o 500 tysięcy złotych. Były pięściarz pozna rywala dopiero tuż przed galą, więc musi przygotowywać się na każdego z uczestników. Na miesiąc przed wydarzeniem, które odbędzie się w Krakowie, widać, że mocno trenuje.
Oczy wyszły nam z orbit po zobaczeniu, jak Marcin Najman wygląda przed High League 7
Zresztą fani Najmana regularnie mogą podglądać jego treningi w mediach społecznościowych. 44-latek chętnie dzieli się nagraniami z przygotowań w internecie i zapowiada, że szykuje życiową formę. Zadbanie o odpowiednią masę ciała towarzyszyło mu już przed rewanżem z Jóźwiakiem, ale był to dopiero początek drogi. Po zwycięstwie, w kwietniu, przyznał, że jego celem jest 105 kg. Na najnowszym zdjęciu opublikowanym równo miesiąc przed High League 7 widać, że jest na najlepszej drodze do osiągnięcia tego celu. Niektórzy mogą się nieźle zdziwić, pamiętając sylwetkę "El Testosterona" ważącego przy okazji Wotore 6 ok. 120 kg. Aby zobaczyć, jak wygląda Marcin Najman przed High League 7 przejdź do poniższej galerii:
Listen on Spreaker.