Tomasz Hajto postanowił odnieść się do swojego starcia w federacji CLOUT MMA 3. Były reprezentant Polski przegrał starcie z Jakubem Wawrzyniakiem i tuż po starciu zamieścił na swoich mediach społecznościowych nagranie, na którym powiedział co dalej z jego przyszłością we freak-fightach. Te słowa nie pozostawiają wątpliwości.
Tomasz Hajto szczerze o swojej przyszłościach we freak-fightach. Jasne stanowisko!
Jak powiedział Hajto, mimo swoich przegranych nie zamierza kończyć współpracy we freak-fightach. Jak mówi były piłkarz, ma on jeszcze zakontraktowane dwie walki.
- Dzięki Piotrkowi Jazonowi i Sławkowi Peszce za szansę zawalczenia tutaj. Nie poddaję się, mam z wami podpisane jeszcze dwie walki i na nie będę jeszcze lepiej przygotowany
Hajto w nagraniu podziękował także Jakubowi Wawrzyniakowi za bardzo udaną walkę. Eks-gracz Schalke 04 nie ma pretensji do tego, że Wawrzyniak w pierwszych chwilach walki sfaulował go, oddając cios w oko.
- Kuba dzięki za walkę. Nie było łatwo. Spodziewałem się, że będzie trochę łatwiej (...) Trochę mnie rozwaliła ta sytuacja z okiem. Wiem, że nie zrobiłeś tego specjalnie - powiedział Hajto.