Walka Bartman - Hajto odbędzie się we freak-fightowej federacji CLOUT MMA, ale w starciu byłych zawodowych sportowców na próżno szukać konfliktu. Złe emocje nie pojawiły się nawet po kilku konfrontacjach twarzą w twarz. - W żadnym wypadku. Tomek ma za sobą 20 lat zawodowej kariery, ja tak samo. W zawodowym sporcie jest trochę inaczej. Rozumiem, że to są freak-fighty i tutaj oczekuje się „dymów” i konfliktów, bardzo często sztucznie wywoływanych. My w tej lidze nie gramy ze względu na to, co przeżyliśmy, dyscyplinę, szacunek do przeciwnika i tak dalej. Jest pojedynek pełen szacunku, stricte sportowy, który będzie miał swoje atuty. Jesteśmy obydwaj byłymi zawodowymi sportowcami, więc te nasze treningi wyglądają zupełnie inaczej niż tych, którzy dopiero przychodzą do freak-fightów po odejściu od klawiatury i próbują zakładać rękawice - powiedział Bartman w rozmowie z "Super Expressem".
Bartman bez ogródek o Hajcie przed walką
Były piłkarz rozpoczął treningi dopiero po ogłoszeniu walki i do gali nie będzie miał nawet miesiąca przygotowań. Czy to dlatego "Zibi" jest tak dużym faworytem? - Nie mam dużego handicapu, zaledwie 10-dniowy. Można powiedzieć, że w tym przypadku to żadna przewaga. Wydaje mi się, że w tych przewidywaniach duże znaczenie odgrywa różnica wieku. Stąd moja rola dużego faworyta, ale z tego, co widzę, Tomek jest w dobrej formie i myślę, że wiek będzie miał bardzo małe znaczenie - ocenił sam zainteresowany. Jego przewagą może być też fakt, że jeszcze niedawno był czynnym sportowcem, a Hajto skończył karierę już wiele lat temu.
- Jestem dobrze przygotowany. Trenuję w najlepszym centrum treningowym w Polsce jeśli chodzi o sporty walki – WCA. Wylewamy siódme poty na treningach, mam świetnych trenerów od techniki i samego przygotowania. Tomek zakończył karierę kilkanaście lat temu, ale nie oznacza to, że przez ten czas nic nie robił. Doskonale wiemy, że cały czas był aktywny. Grywał w tenisa, piłkę nożną, więc myślę, że nie jest u niego najgorzej z formą - skwitował Bartman. Poniżej obejrzysz całą rozmowę ze Zbigniewem Bartmanem przed walką z Tomaszem Hajtą: