Maryla Rodowicz, królowa piosenki: - Zaimponował mi przede wszystkim hartem ducha, umiejętnością powracania na szczyt po spadku formy. Ujmująca była jego bezpretensjonalność, brak skłonności do gwiazdorzenia. Mówił, że sam nie rozumie szumu wokół siebie i tej "małyszomanii", a przecież Polska oszalała na jego punkcie.
Małysz jest idolem. Niesamowite, jak zjednoczył Polaków, którzy tak go pokochali, że jeździli za nim po całym świecie lub siedzieli przed telewizorami, czekając na sukces. W tym ja. Polacy poczuli się dzięki niemu dumni, że są Polakami. Gdy nie mamy sukcesów w piłce nożnej, właśnie on uosabiał sukces sportowy w naszym kraju.
Przeczytaj koniecznie: Adam Małysz. Mistrzu, dziękujemy za te 15 lat GALERIA
W tym drobnym ciele tkwiło prawdziwie lwie serce, uprawiał przecież sport ekstremalny. Duże wrażenie robiło na mnie jego opanowanie, wewnętrzny spokój, skromność, nie lubił się lansować. I taki pewnie zostanie.
Jan Pietrzak (74 l.), mistrz kabaretu:
- Małysz był idolem, był najlepszym sportowcem w Polsce. Sam zapracowywał na swój sukces. Odniósł wielki sukces, ale pozostał skromny, bez bufonady, wywyższania się. Lubiłem go przez całą jego karierę. Z zewnątrz nieprzebojowy, a waleczny niezwykle. Po upadku na skoczni potrafił skakać na drugi dzień. Albo te jego poszukiwania trenerów, one wskazywały na determinację w szukaniu sukcesu.
Zdumiały mnie tylko jego ostre wypowiedzi polityczne w tym tygodniu, w tym o Jarosławie i Marcie Kaczyńskich. Może rozpoczyna karierę polityczną?
Mateusz Kusznierewicz (36 l.), złoty medalista olimpijski w żeglarstwie:
- Kiedy Adam ogłosił zakończenie kariery, zrobiło mi się smutno. Będzie go brakować, bo był ważnym elementem sportu w Polsce. Będzie brakować promocji sportu, jaką on czynił, tego szumu i zamieszania, jakie wytworzyło się wokół niego. Nawet gdyby Kamil Stoch wygrywał w przyszłości wszystko, co można, będzie już inaczej.
Patrz też: Formuła 1. Guziki zdecydują o mistrzostwie
Lubię takich sportowców, którzy nie wyskoczą ze zwycięstwem jeden raz, ale sukcesy odnoszą przez lata. I mam pełny szacunek za te dziesięć lat od zwycięstwa Adama w Turnieju Czterech Skoczni. A przy tym jest skromny. Przez lata kariery nie zmienił się zanadto, tyle że oswoił się z rozgłosem.