Dmytro Pidruczny, Johannes Thingnes Boe

i

Autor: Dmytro Pidruczny/Instagram, Frank Augstein/AP Dmytro Pidruczny w ukraińskiej armii i Johannes Thingnes Boe na trasie

Biatlonista z Norwegii strzela do tarczy, a jego rywal z Ukrainy – do Rosjan

2022-03-02 11:10

Po wiadomości, że biathlonowy mistrz świata z Oestersund z 2019 r. Dmytro Pidruczny walczy w obronie Kijowa jego norweski rywal, czterokrotny mistrz olimpijski z Pekinu Johannes Thingnes Boe stwierdził, iż przed startem w Pucharze Świata w Kontiolahti czuje się głupio ze swoim zabawkowym karabinem.

– Zmieniła się cała moja życiowa perspektywa. Ja się tu bawię w strzelanie do jakiejś tarczy, a on przerwał sezon i teraz strzela w obronie swojego miasta. Tak niedawno w Pekinie byliśmy razem na olimpiadzie ciesząc się ze sportowej rywalizacji i walcząc o sekundy i celne niewinne strzały. Teraz mój rywal i kolega znalazł się w sytuacji, gdzie stawką jest życie albo śmierć, a karabin jest prawdziwy. To surrealistyczne – powiedział Norweg kanałowi telewizji NRK. Stacja uzyskała kontakt z Pidrucznym poprzez Norwega Ole Bjoerna Tetteruda, który jest szefem serwismenów reprezentacji Ukrainy w biathlonie i po decyzji o przerwaniu sezonu przebywa w Norwegii.

Kolega Putina sprzeda Chelsea? Media nie mają wątpliwości, Abramowicz usuwa się z piłki nożnej

Pidruczny powiedział NRK: – Zdajemy sobie sprawę z tego co się dzieje, lecz jesteśmy gotowi na obronę, a moja obecność tu i teraz jest bezdyskusyjna.

Tomasz Kędziora mocno do byłego reprezentanta Rosji. Nie hamował się, padły przekleństwa

Tetterud dodał, że wszyscy członkowie męskiej reprezentacji zostali powołani do wojska: – Również większość serwismenów, lecz mamy codzienny kontakt telefoniczny. Niestety, kiedy rozmawiamy, w tle każdej rozmowy słyszę strzały i wybuchy.

Sonda
Czy rosyjska agresja na Ukrainę doprowadzi do wojny Rosji z Zachodem?
Najnowsze