Kamil Stoch: Nie jestem maszyną, jestem małym człowieczkiem

- Nie czułem się dzisiaj najlepiej, by wykonywać skoki jak najlepiej. Czegoś brakowało - powiedział Kamil Stoch przed kamerami TVP, komentując swój występ w Oberstdorfie, w pierwszym konkursie Turnieju Czterech Skoczni. Zajął w nim ósme miejsce. - To zależy od samopoczucia. Jestem jak każdy inny, budzę się rano i albo wszystko mi wychodzi, albo coś umyka. Nie jestem maszyną, jestem tylko małym człowieczkiem (śmiech). Ale nie mam też powodów, by się denerwować czy być smutnym. W dalszym ciągu jestem na wysokim poziomie i poczekam sobie spokojnie na lepsze skoki. Chodzi o to, żeby nie wypalić się pierwszego dnia i nie przyjmować od razu strzału adrenaliny i zdenerwowania. Najlepiej nie podchodzić do tego jak do turnieju, bo jest on długi, tylko przechodzić z konkursu na konkurs - dodał Kamil Stoch.