- Andrzej Bachleda stworzył projekt, który zahacza o młodzieżowy sport wyczynowy - mówi Tajner. - Będziemy wyławiać z niego najlepszych i tworzyć współzawodnictwo podobne do tego, które funkcjonuje w programie "Lotos Cup" (skoki narciarskie).
Od ostatnich sukcesów Polaków w narciarstwie alpejskim minęło 40 lat. Tajner jest jednak przekonany, że wychowankowie programu TAURON Bachleda Ski jeszcze będą błyszczeć w światowym narciarstwie alpejskim.
Patrz też: Arkadiusz Malinger nie żyje. Jak zginął żużlowiec Startu Gniezno
- Potrzeba na to minimum 6 lat. Jednak jak pokazuje przykład Adama Małysza, trzeba wierzyć w sukces. Kto by pomyślał 10 czy 12 lat temu, że Małysz, a potem cała grupa osiągną takie wspaniałe wyniki, a skoki zdobędą taką popularność. Wierzę, że z programu TAURON Bachleda Ski "wyskoczą" tak utalentowani zawodnicy jak Małysz - podkreśla prezes PZN.
