Kamil Stoch, Stefan Horngacher, Dawid Kubacki

i

Autor: Eastnews Stefan Horngacher z Dawidem Kubackim i Kamilem Stochem

PŚ w Bad Mitterndorf: Miesiąc do igrzysk, a tak źle za Horngachera jeszcze nie było! Falstart Polaków?

2018-01-13 22:52

Tak źle, jak w sobotę w Bad Mitterndorf, jeszcze nie było. Od kiedy trenerem polskiej kadry skoczków jest Stefan Horngacher, nigdy nie zdarzyło się, żeby żaden nasz skoczek nie znalazł się w czołowej dziesiątce konkursu Pucharu Świata. W sobotę najwyżej sklasyfikowany okazał się Stefan Hula, który po dyskwalifikacjach i przetasowaniach, wylądował na 14. pozycji.

Jeszcze niedawno, po zawodach na skoczni w Oberstdorfie, chwaliliśmy Polaków, którzy zakończyli konkurs z trzecią najwyższą zdobyczą punktową w polskiej historii skoków narciarskich. W sobotę na mamucie w Kulm sytuacja okazała się odwrotna. Przypomniały się czasy Łukasza Kruczka, bo właśnie za jego kadencji, 20 marca 2016 roku, po raz ostatni w konkursie Pucharu Świata, w czołowej dziesiątce zawodów, nie było żadnego Polaka.

Polacy w Bad Mitterndorf nie poradzili sobie. Nie dopisała pogoda, nie dopisały metody treningowe skupione na olimpijskich konkursach w Pjongczang, nie dopisało wreszcie szczęście. Kamil Stoch uspokajał po zawodach dziennikarzy, ale sytuacja stała się trudna. Najgorszy występ polskich skoczków za kadencji Stefana Horngachera nastąpił ledwie 4 tygodnie przed startem igrzysk.

Z lepszych informacji. W 2014 roku Kamil Stoch też przegrał na Kulm. W pierwszym konkursie zajął miejsce szóste, w drugim dziewiąte. W dziesiątce znalazł się wówczas jeszcze tylko Maciej Kot. Sam Stoch na podium w Kulm był tylko raz. W roku 2012 zajął trzecie miejsce.

Najnowsze