Kamil Stoch, Ryoyu Kobayashi i Piotr Żyła

i

Autor: East News Ta trójka nadal przewodzi w Pucharze Świata: Ryoyu Kobayashi (pośrodku), Piotr Żyła (po prawej) i Kamil Stoch (po lewej)

PŚ w Engelbergu: Polskie podium w niedzielnym konkursie! Ryoyu Kobayashi bezkonkurencyjny!

2018-12-16 16:06

Ta niedziela była dla nas! Tak w skrócie można ocenić wydarzenia z niedzielnego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w Engelbergu. Na podium stanęło dwóch Polaków. Ponownie drugi był Piotr Żyła, a tuż za nim uplasował się Kamil Stoch. Bezkonkurencyjny był jednak Ryoyu Kobayashi, który wygrał swój czwarty konkurs w tym sezonie.

Niedzielny konkurs Pucharu Świata w Engelbergu był ostatnim sprawdzianem przed prestiżowym Turniejem Czterech Skoczni. W następny weekend skoczkowie będą mogli nieco odpocząć i dopracować ostatnie szczegóły przed zawodami w Oberstdorfie, który będzie miał miejsce zaraz po świętach. Przed niemiecko-austriackim turniejem w dobrych nastrojach mogą być Polacy.

Podczas niedzielnych zawodów na dalekie skoki trzeba było nieco poczekać. Pracy zawodnikom nie ułatwiał padający deszcz, który wpływał na prędkość na rozbiegu. Mimo że belka startowa ustawiona była wyżej niż w sobotę, to skoczkowie osiągali mniejsze wartości na progu. Nie poradził sobie z tym między innymi Maciej Kot, który wylądował na 120 metrze i nie zakwalifikował się do drugiej serii.

O 4,5 metra dalej poleciał natomiast Stefan Hula, a o 6 metrów Jakub Wolny. Sprawiło to, że Kot był jedynym z Polaków, który nie zdobył awansu. Pozostała trójka biało-czerwonych skakała już w zdecydowanie lepszych warunkach. Wiatr nie wiał w plecy, co przełożyło się na odległości. Dobrze zaprezentował się też triumfator sobotniego konkursu, Karl Geiger. Niemiec osiągnął 137 metrów.

Było to jednak za mało na Dawida Kubackiego, Kamila Stocha i Piotra Żyłę. Wszyscy wymienieni zajęli miejsca od 2 do 4. Osiągnęli odpowiednio 138,5, 138 i 137,5 metra. Wielką radość polskich kibiców zmącił nieco Ryoyu Kobayashi, który wyrównał rekord skoczni próbą na odległość 144 metrów. Mimo lądowania na dwie nogi zdołał wyprzedzić Stocha.

Liczba Polaków w pierwszej dziesiątce po drugiej serii była taka sama. Zmieniła się jednak kolejność. Swój drugi skok zepsuł nieco Stoch, który wylądował siedem metrów bliżej niż w pierwszej próbie. Spowodowało to, że wyprzedził go Żyła. "Wiewiór" również nie poprawił swojego rezultatu, ale jego skok był na tyle dobry, że pozwolił mu zająć drugie miejsce na koniec konkursu.

Stoch uplasował się natomiast tuż za nim. Czwartego miejsca nie zdołał utrzymać Kubacki, ale spadł zaledwie o jedno "oczko". Wyprzedził go Karl Geiger. Bezkonkurencyjny w niedzielę okazał się lider klasyfikacji generalnej, Ryoyu Kobayashi. W drugiej serii poszybował 137 metrów i odniósł kolejne zwycięstwo w tym sezonie.

Najnowsze