Severin Freund w czwartek pojawił się na skoczni dopiero po raz drugi po długiej przerwie. W Oberstdorfie nie próbował swoich sił zbyt długo. - Poczułem ukłucie w prawym kolanie podczas lądowania. W efekcie kolano straciło stabilność - powiedział później zawodnik, który miał być liderem reprezentacji Niemiec podczas igrzysk olimpijskich w Pjongczangu w 2018 roku. Niedługo później w Monachium przeszedł operację kontuzjowanej nogi. Choć zabieg przebiegł pomyślnie, to marzenia o olimpijskim medalu musi odłożyć.
Adam Małysz wypoczywa z żoną na wakacjach. Mamy zdjęcia prosto z Majorki [GALERIA]
- Za cel stawiam sobie teraz mistrzostwa świata w Seefeld w 2019 roku. W trakcie kariery przeszedłem już pewne komplikacje i dlatego wiem, jak sobie w tej sytuacji poradzić - stwierdził Severin Freund. W minionym sezonie Niemca prześladował pech. Najpierw z powodu grypy nie wziął udziału w Turnieju Czterech Skoczni, a przed powrotem do walki w Pucharze Świata, zerwał więzadła na treningu.