Finałowy pojedynek w Pekinie miał niezwykły przebieg. Po bardzo wyrównanym pierwszym secie, w drugim Petković zaczęła grać na poziomie nieosiągalnym dla... samej siebie. Tak grającej Niemki nikt wcześniej nie widział. Radwańska była bezradna i przegrała tę partię do zera.
Przeczytaj koniecznie: Agnieszka Radwańska gra w NOWYCH STROJACH. Wygląda ładniej, gra lepiej
Na szczęście Polka kolejny raz pokazała, że psychika to jej mocna strona. W trzecim secie podjęła walkę i pokonała Petković 6:4, a w całym meczu 2-1. Fantastyczne zwycięstwo Polki (zwycięski finał był jej 11. kolejnym wygranym meczem!) daje już pewność, że zobaczymy Isię w kończącym sezon Turnieju Mistrzyń w Stambule.