Trudno wymienić wszystkich, którzy byli w rankingu w pierwszej czy drugiej dziesiątce, a którzy grali w Poznaniu. „To był pierwszy turniej w Polsce, w którym można było wywalczyć punkty do rankingu ATP. A to jest dla tenisistów najważniejsze. Cieszę się, że zostałem twórcą takiego turnieju, który jest teraz marką i jest bardzo ceniony w gronie challengerów ATP” - przyznaje legendarny polski tenisista Wojciech Fibak, który na początku lat 90., dokładnie w 1992 roku, przeniósł po jednej edycji imprezę z Warszawy do Poznania. I można podsumować, że tutaj tenisowy challenger zapuścił korzenie - już dawno jest pełnoletni, a teraz wkracza w wiek średni. I dalej się rozwija. W dużej mierze dzięki sponsorowi tytularnemu, jakim jest od kilku lat Enea - koncern energetyczny z Poznania, który dodaje trzydziestolatkowi tak potrzebnej energii.
Rusza 30. turniej Enea Poznań Open. Mnóstwo tenisowych talentów na korcie
Do tej pory na liście zwycięzców mieliśmy trzy polskie nazwiska. Działo się to w cyklu sześcioletnim - w 2012 roku najlepszy był Jerzy Janowicz, w 2018 Hubert Hurkacz, a w 2024 Maks Kaśnikowski. Ten ostatni przyjeżdża bronić tytułu. Organizatorzy zawsze na pierwszym miejscu stawiają możliwość dania szansy Biało-Czerwonym.
Dramat Huberta Hurkacza! Bolesna kontuzja, wycofał się z turnieju!
W tym roku „dzikie karty” do turnieju głównego otrzymali Daniel Michalski oraz Tomasz Berkieta. Nowym pomysłem organizatorów był turniej preeliminacyjny, do którego zgłosiło się ponad 40 polskich zawodników. Zagrało ośmiu wybranych, a stawką rywalizacji była przepustka do eliminacji. Ostatecznie decyzją dyrektora turnieju nie tylko zwycięzca, czyli Jasza Szajrych, ale i finalista Alan Bojarski dostali szansę na pokazanie swoich umiejętności.
Tomasz Berkieta z dziką kartą na Enea Poznań Open 2025
Na liście uczestników są także tegoroczni zwycięzcy wielkoszlemowego Roland Garros w Paryżu. Alan Ważny oraz Fin Oskari Paldanius, którzy triumfowali w juniorskim turnieju gry podwójnej dostali „dziką kartę” do turnieju deblowego, a Alan Ważny także do eliminacji turnieju singlowego. W deblu szansę gry otrzymali też Szymon Kielan i Filip Pieczonka.
Wiemy, co ze zdrowiem Huberta Hurkacza! Ważne informacje z jego zespołu!
