Trwała długa wymiana zakończona nieudanym lobem Kim. Radwańska miała cały kort otwarty, ale jej smecz wylądował na aucie. Clijsters wyrównała na 5:5, 6:6 i w tie-breaku była lepsza 7-4.
Przeczytaj koniecznie: Wszystko o Australian Open
Tak mocno przycisnąć Kim, zmusić ją do maksymalnego wysiłku, do tej pory nie udało się w Melbourne żadnej tenisistce. Szkoda, że Agnieszce została tylko taka satysfakcja. W finale "Supermama" zagra z Wiera Zwonariewą.