To już 19. wielkoszlemowy triumf w karierze Sereny. Więcej zwycięstw mają już tylko Margaret Court (24, wygrywała w latach 1960-1973) i Steffi Graf (22, w latach 1987-1999).
Martina Navratilova: Byłam zbyt surowa dla Agnieszki Radwańskiej
- Czy dogonię Steffi? Byłoby super, bardzo bym chciała! Ale naprawdę ciężko było mi wygrać 19 szlemów, zajęło mi to prawie 34 lata - zaśmiała się 34-letnia Williams. - Najpierw spróbuję wygrać po raz 20., potem po raz 21... Tyle że łatwo nie będzie, jest tyle wspaniałych młodych zawodniczek. Nie spodziewałam się, że wygram ten turniej. Przez ten wirus czułam się fatalnie. Jestem zdziwiona, że siedzę tu przed wami jako mistrzyni.
Kiedy w czasie pierwszego seta zaczął padać deszcz, mecz został przerwany. Gdy zasuwano dach, Williams poszła do szatni. - Nagle zaczęłam tak strasznie kaszleć, że w końcu zwymiotowałam w toalecie. I to chyba była najlepsza rzecz, jaka mogła mi się przytrafić. Wyrzuciłam z siebie wszystko, co mi przeszkadzało - zdradziła Serena, która wygrała w Melbourne 3,1 mln dolarów australijskich. Sporą część nagrody przekaże fundacji walczącej z ciężką chorobą neurologiczną (stwardnienie zanikowe boczne). - Za każdy mój as serwisowy w turnieju daje 200 dol. - zadeklarowała Amerykanka, która posłała w sumie 88 asów (w sumie zatem przekaże 17 600 dol.).
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail