W ubiegłym roku Djoković zarobił tenisową rakietą 9 milionów 50 tys. dolarów. 10 procent od tej sumy to prawie milion dol. W sumie Becker zarobi więc fortunę, chociaż do jego obowiązków nie będzie należeć ani rezerwowanie kortów i sparingpartnerów ani zgłaszanie "Djoko" do turniejów (to mają robić inni trenerzy Nole: Marian Vajda, Milijan Amanović i Gebhard Phil-Gritsch).
Przeczytaj koniecznie: Kim Rasmussen wybrany najlepszym trenerem piłki ręcznej na świecie!
Jak wyglądają podobne wydatki nowej gwiazdy polskich kortów Jerzego Janowicza (23 l.)? - Niczym się nie różnią od tego, co płaci Djoković, tylko... sumy są mniejsze. Szczegółów nie mogę ujawniać, to tajemnica - mówi dyplomatycznie "Super Expressowi" Jerzy Janowicz senior.
Janowicz zatrudnia fińskiego trenera Kimiego Tiilikainena (39 l.) oraz trenera przygotowania fizycznego i fizykoterapeutę. Ponadto jego budżet obciążają wydatki na lekarza i naciągacza rakiet. - A przecież jeszcze pomagam Jerzykowi ja jako menedżer i żona, na której głowie jest cała logistyka, rezerwacje hoteli, lotów, wyżywienia. W sumie 7 osób pracuje na Jerzyka - wyjaśnia Janowicz senior.
Janowicz junior w ubiegłym roku zarobił na korcie milion 353 tysiące 39 dolarów. Fortuna, ale... - Po opłaceniu wszystkich osób ze sztabu Jerzyka, podróży, hoteli, podatków zostaje na czysto około 20-25 procent. Za wszystkie lata inwestycji, dopłacania - ujawnia Janowicz senior i dodaje:
- Niedawno wyczytałem, że z Ministerstwa Sportu na przygotowania Justyny Kowalczyk i jej sztab idą 2 miliony 800 tysięcy złotych. Jerzyk też jest naszą olimpijską nadzieją, a ja nie mogę się doczekać w Polskim Związku Tenisowym zatrudnienia chociaż trenera przygotowania fizycznego - kończy Janowicz senior.