W Japonii Hiszpan musiał uznać wyższość Argentyńczyka Juana Martina Del Potro (20 l.) i przegrał 6:1, 7:5. Ta porażka może spowodować, że Ferrer wypadnie z czołowej ósemki kończącego się sezonu, która zmierzy się ze sobą w Szanghaju. Niewykluczone, że na jego miejsce wskoczy właśnie Del Potro, jednak Hiszpan twierdzi, że wcale go to nie martwi. - W ogóle się nie przejmuję ewentualnym brakiem awansu do Masters. Po prostu zdaje sobie sprawę, że teraz bardzo ciężko będzie mi przebić się do czołowej ósemki – wypalił bez ogródek Ferrer.
Kończący sezon turniej Masters uchodzi za bardzo prestiżowy. Gra w nim czołowa ósemka rankingu ATP Tour, który klasyfikuje tenisistów według osiągnięć w danym roku. W tym sezonie awans na zawody rozgrywane w Szanghaju wywalczyli już Roger Federer, Rafael Nadal, Nowak Djoković i Andy Murrar. Miejsc jest zatem coraz mniej.