Tenis. Matkowski i Fyrstenberg rozbili bliźniaków Boba i Mike'a Bryanów

2010-11-25 6:00

Zapowiadali, że w kończącym sezon turnieju ATP World Tour Finals (gra osiem najlepszych par sezonu) będą w szczytowej formie. I słowa dotrzymali. Marcin Matkowski (29 l.) i Mariusz Fyrstenberg (30 l.) w Londynie odprawili z kwitkiem najlepszy debel świata i tylko trzęsienie ziemi może ich pozbawić awansu do półfinału.

Bliźniacy Bob i Mike Bryanowie (32 l.) to pierwsza para światowego rankingu, zwycięzcy 67 turniejów deblowych, w tym 8 wielkoszlemowych (co najmniej raz każdy). W tym roku wygrali 11 imprez - tyle, co Marcin i Mariusz... w całej karierze. Ale w Londynie to Polacy byli górą w niezwykle zaciętym meczu. "Matka" i "Frytka" wygrali 2:6, 7:6 (7-4), 10-8, odnosząc 6. zwycięstwo w 16. meczu z bliźniakami.

- Wyszarpaliśmy im to zwycięstwo z gardeł! - cieszy się Fyrstenberg. Polacy zaimponowali niezwykłą wolą walki oraz mocną psychiką. Obronili aż trzy piłki meczowe w końcówce drugiego seta, i to wszystkie przy serwisie Amerykanów. - Coś takiego rzadko się zdarza - dodaje Matkowski.

Niespodziewanie nerwowej końcówki nie wytrzymali liderzy rankingu. Bryanowie zaczęli popełniać dziwne błędy, w pewnym momencie Bob piekielnie mocno trafił brata piłką w głowę! - To był niezwykle wyrównany mecz, ale wygraliśmy i nie można mówić, że mieliśmy szczęście - ocenia "Matka".

Dziś Polacy zagrają z najniżej notowaną parą turnieju mistrzów - Austriakiem Juergenem Melzerem i Niemcem Philippem Petzschnerem. Jeśli wygrają przynajmniej jednego seta, nic im nie odbierze awansu do półfinału. Będzie to najlepszy polski wynik w imprezie kończącej sezon od ponad 30 lat, kiedy finał debla wygrał Wojciech Fibak (58 l.).

Najnowsze