- Na jednym z kręgów pojawiła się rysa. Przez najbliższe pięć tygodni nie ma mowy o grze w tenisa, tylko rower stacjonarny i basen - mówi poważnie zaniepokojony Robert Radwański (49 l.), tata i trener. - Gdyby doszło do pęknięcia kręgu, Ula musiałaby pauzować nawet pół roku. Rysa na kręgu to mniej poważna sprawa, ale i tak grubo ponad miesiąc przerwy.
To niestety kłopot nie tylko rodziny Radwańskich, ale także reprezentacji Polski. Ula miała grać w arcyważnym meczu z Belgią w Pucharze Federacji (Bydgoszcz, 6-7 lutego). Teraz prawdopodobnie zastąpi ją Marta Domachowska (24 l., 137. WTA).