W pierwszej rundzie Polki sprawiły nie lada sensację i ograły Giselę Dulko i Flavię Pennettę 3:6, 6:4, 10-7. Argentynka i Włoszka były w Sydney bitymi faworytkami do zwycięstwa - są jedną z najlepszych par świata, w listopadzie wygrały kończący sezon turniej Masters, a w Sydney były rozstawione z jedynką.
Przeczytaj koniecznie: Isia trzy razy okrąży Ziemię
Jans i Rosolska mogą się pochwalić stalowymi nerwami. W decydującym secie przegrywały już 4-7, jednak zdobyły 6 punktów z rzędu i wygrały mecz. Taki wyczyn nie zdarza się zbyt często. W ćwierćfinale Jans i Rosolska zagrają z Białorusinką Wiktorią Azarenką (22 l.) i Rosjanką Marią Kirilenko (24 l.).