Takiego meczu nie było w kobiecym tenisie od dawna. Karolina Woźniacka walczyła dosłownie do upadłego z Wierą Zwonariewą (25 l.). Trudno się dziwić - w turnieju Masters gra idzie nie tylko o prestiż, ale także o gigantyczne pieniądze. Zwyciężczyni odjedzie do domu bogatsza o rekordową premię w wysokości 1,5 miliona dolarów!
W meczu Zwonariewej z Woźniacką było wszystko: krew, pot i łzy. Zapłakana Karolina padała i wstawała z kortu, a jej wyczerpana rosyjska rywalka musiała... zatamować krwotok z nosa.
- Nie mam pojęcia, jak udało mi się przejść przez to wszystko, ale jestem bardzo szczęśliwa, że jakoś zwyciężyłam - stwierdziła po meczu wycieńczona Karolina, która w ostatnim meczu fazy grupowej przegrała 2:6, 2:6 z Jeleną Janković (24 l.). Mimo porażki Woźniacka zagra w półfinale.