Obaj zawodnicy spotkali się w półfinale tegorocznego turnieju ATP World Tour Finals w Londynie. Podczas meczu żona Federera rzuciła w stronę jego rywala kilka uszczypliwych słów, co wyraźnie go zdenerwowało.
Ranking ATP: Novak Djoković liderem na konic szonu
O całej sytuacji mówiło się głośno ze względu na fakt, iż Szwajcarzy mają reprezentować swój kraj podczas zbliżającego się finału Pucharu Davisa. Z tego powodu szybko złagodzili swój konflikt.
- Nie żywię do niego urazy. Stan i ja rozmawialiśmy po meczu. Dość głośno, bo to był gorący moment. To była jedna z tych niepotrzebnych sytuacji, które mogą mieć miejsce w ogniu walki. Jesteśmy przyjaciółmi, nie wrogami - powiedział Federer.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail