Cała sytuacja rozpoczęła się bardzo niepozornie. W połowie trzeciej kwarty ostra rywalizacja podczas meczu przerodziła się w bójkę. Po stracie panowie zaczęli się przepychać. Joel Embiid i Karl-Anthony Towns dali prawdziwe popisy zapasów MMA i boksu. Na całe szczęście nie wszystkie ciosy doszły do celu!
Gdy tylko sędziowie zauważyli scysję, przerwali mecz, a kilkunastu mężczyzn w osobach trenerów, członków sztabu i zawodników próbowało rozdzielić walczących koszykarzy. Gdy to już się udało, obaj musieli udać się do szatni do końca meczu. Zapewne władze ligi surowo ich także ukarzą!
Embiid podburzał jeszcze fanów przeciwko koszykarzowi rywali. Ci odpowiedzieli wołając "MVP!". - Jestem częścią tego miasta! Musisz walczyć, grac twardo i być łobuzem. Będziemy nadal starać się i walczyć, aby osiągnąć cel, który sobie wyznaczyliśmy - mówił o całej sytuacji Joel.
Philadelphia 76'ers wygrała z Minnesotą Timberwolves 117:95. Dla gości była to dopiero pierwsza porażka w tym sezonie - zajmują szóste miejsce w konferencji zachodniej. Liderem wschodniej grupy jest Philadelphia, która wygrała wszystkie cztery dotychczasowe spotkania!
Polecany artykuł: