Marcin Gortat to milioner, ale nie powinno nas to specjalnie dziwić, skoro w 2014 roku podpisał pięcioletni kontrakt z Washington Wizards opiewający na ponad 60 milionów dolarów. To z kolei oznacza, że za sezon gry zarabia ponad 12 milionów dolarów, co w przeliczeniu na złotówki daje niespełna 46 milionów!
Pieniądze to gigantyczne, ale wśród zawodników NBA Polak nie jest nawet w czołówce. Owszem, znalazł się w pierwszej setce najlepiej zarabiających koszykarzy tej ligi, jednak zajął w niej dopiero 92. miejsce. Tak przynajmniej wynika z opublikowanej niedawno listy płac. Pozycja Gortata w tym zestawieniu pogarsza się z roku na rok, bowiem w związku ze zwiększeniem tzw. salary cap (maksymalna kwota, jaką kluby mogą wydać na pensje graczy) wielu zawodników podpisało bardzo lukratywne kontrakty. O wiele większe, niż w przypadku 33-latka.
Więcej od Gortata zarabia łącznie czterech jego klubowych kolegów: Otto Porter - 24,7 mln, Bradley Beal - 23,7 mln, John Wall - 18 mln i Ian Mahinmi - 16,6 mln.
Tylko trzech zawodników może liczyć na wynagrodzenie powyżej 30 milionów dolarów za sezon - to LeBron James (Cleveland Cavaliers), Stephen Curry (Golden State Warriors) i Paul Millsap (Denver Nuggets). A jak wygląda czołowa dziesiątka rankingu największych krezusów NBA? Obejrzyjcie naszą galerię i sami się przekonajcie!
Polak sponsorem legendarnej drużyny NBA!
Marcin Gortat: Biznes to biznes. Wiem, że mogą mnie wymienić
Russell Westbrook podpisał kontrakt warty 233 miliony dolarów