Wizards wygrali na wyjeździe 105:99 i przerwali serię trzech porażek z rzędu. Gortat zagrał dobrze - zaliczył siedemnaste w sezonie double-double: do 12 punktów dołożył 10 zbiórek. Od początku iskrzyło między Polakiem a centrem Magic, Nikolą Vuceviciem. Na pięć minut przed końcem meczu Gortat został uderzony przez niego w ucho. Zaczął krwawić. Lekarze mieli problemy z zatamowaniem krwi, środkowy pomaszerował do szatni i w tym meczu już nie zagrał.
Marcin Gortat: Myslałem, że zostałem oddany
Wizards wciąż nie grają na miarę możliwości. Teraz są na 12. miejscu w Konferencji Wschodniej, czyli poza fazą play-off. Mają jednak w składzie znakomitego Johna Walla, który może prowadzić drużynę do sukcesów. Niedawno został Graczem Miesiąca, w Orlando rzucił 24 punkty i zaliczył 10 asyst.