Wydarzenia z niedzieli 26 stycznia na zawsze odmieniły historię i spojrzenie na losy Kobe Bryanta. Życie jednego z najlepszych sportowców wszech czasów zostało tragicznie przerwane. Helikopter, którym podróżował rozbił się w okolicach Los Angeles. Do tej pory nie wiadomo, co było przyczyną potwornej katastrofy. Wypadek pochłonął ze sobą również osiem innych ofiar.
Kibiców Bryanta najbardziej wstrząsnęła informacja, że tragiczną śmierć poniosła także jego córka, 13-letnia Gianna. Dziewczynka podobnie jak i ojciec uprawiała koszykówkę. Według wielu była ogromnym talentem i wróżono jej świetlaną przyszłość. W szkole do której uczęszczała, Harbour Day School w Corona del Mar w Kalifornii odbyło się jej pożegnanie.
Vanessa Bryant, żona Kobe'go i matka Gianny w mediach społecznościowych opublikowała zdjęcia z tego wydarzenia. W sali gimnastycznej, na której trenowała 13-latka zawiśnie na stałe koszulka z jej imieniem i numerem "2", z którym występowała. Podczas pożegnania na kilka słów wspomnień o Giannie zdecydowali się jej trenerzy i przyjaciele. - Moja Gigi. Kocham cię. Tęsknię za tobą. Nauczyłaś nas wszystkich, że żaden akt dobroci nigdy nie jest zbyt mały. Mamusia jest nadal i zawsze będzie z ciebie dumna - napisała Vanessa na Instagramie.