Vannesa Bryant i Kobe Bryant

i

Autor: East News Vannesa Bryant i Kobe Bryant

Zrozpaczona żona Kobe'ego Bryanta z ważnym apelem do kibiców. Poruszające zdjęcie

2020-02-06 7:20

Kobe Bryant nie żyje i niestety już nic tego nie zmieni. Jego ukochana żona Vanessa wciąż nie może poradzić sobie ze stratą męża oraz córeczki "GiGi". Nie może dziwić, że kobieta bardzo za nimi tęskni. Choć stara się żyć dalej i opiekować się trójką pozostałych dzieci, to przytrafiają jej się w pełni zrozumiałe chwile przybijającego smutku. Podczas jednej z nich wrzuciła na Instagrama zdjęcie i zaapelowała do fanów w pewnej sprawie.

Wiadomość o tym, że Kobe Bryant nie żyje spadła na jego bliskich i fanów jak grom z jasnego nieba. Legendarny koszykarz Los Angeles Lakers podróżował ze swoją córką "GiGi" helikopterem. W pewnym momencie pilot maszyny znalazł się w wielkich tarapatach. Dookoła panowała gęsta mgła, a dalsze tragiczne wydarzenia potoczyły się bardzo szybko. Świadkowie usłyszeli tylko huk, a następnie zauważyli gęsty dym unoszący się z jednego z kalifornijskich wzgórz. Kilkadziesiąt minut później podano przybijającą informację o śmierci wszystkich 9 osób, które znajdowały się na pokładzie. Koszykarskie środowisko pogrążyło się w żałobie. Ze stratą ciężko pogodzić się również rodzinie "Czarnej Mamby". Vanessa Bryant próbuje oddać się jak najmocniej wychowaniu pozostałych trzech córek, ale zdarzają się chwile, w których bardzo brakuje jej męża. Podczas jednej z nich opublikowała na Instagramie post, który poruszył obserwujących jej konto.

Widzimy na zdjęciu Kobe'ego Bryanta z promiennym uśmiechem na twarzy. Niewykluczone, że to jedno z ulubionych zdjęć Vanessy. "Mój najlepszy przyjaciel. Najlepszy tatuś. Bardzo za tobą tęsknię. Przystojny, słodki, zabawny, głuptasek, kochający mąż. Tęsknię za tym, jak mówiłeś: "Dzień dobry, księżniczko/królowo"" - napisała na portalu społecznościowym Vanessa Bryant. Jednocześnie wystosowała do kibiców ważny apel.

Fani tuż po usłyszeniu fatalnych informacji zebrali się przed halą Los Angeles Lakers. Przed Staples Center stanął prowizoryczny pomnik ku czci klubowej legendy. Oprócz kwiatów czy koszulek, można zobaczyć także ponad 1000 piłek do koszykówki, około 500 maskotek i przeszło 20 tysięcy świeczek. Vanessa Bryant, przez amerykańskie media, zaapelowała o przekazanie jej części rzeczy, upamiętniających jej tragicznie zmarłego męża oraz córeczkę pary - "GiGi".

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze