Gdy Kobe Bryant wraz z pozostałymi pasażerami rozpoczynał podróż śmigłowcem, jakich w swoim życiu odbył naprawdę wiele, nie mógł się spodziewać, że dojdzie do takiej tragedii. Niestety, w trakcie lotu maszyna rozbiła się o jedno z kalifornijskich wzgórz, a nawet pomimo natychmiastowej reakcji służb medycznych, nikogo nie udało się już uratować. Świat sportu okrył się wielką żałobą, którą zaczął wyrażać na szereg róznych sposobów.
Bryanta zaczęto upamiętniać jednak nie tylko na arenach sportowych zmagań. Cześć legendzie sportu postanowiły oddać także władze znanych światowych zabytków. Najnowszy przykład płynie ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a konkretniej z Dubaju. Na znajdującym się tam najwyższym wieżowcu świata, 828-metrowym Burdż Chalifa, wyświetlono podobiznę amerykańskiego koszykarza oraz jego 13-letniej córki Gianny, która również poniosła śmierć w katastrofie helikoptera.
Choć od tragicznych wydarzeń upłynął już ponad tydzień, wciąż jeszcze nie wiadomo, kiedy odbędzie się pogrzeb legendy koszykówki. Wszystko wskazuje na to, że wiecej informacji w tym temacie powinniśmy poznać w najbliższych dniach.