Stefan Horngacher doprowadził Polaków do wielkich sukcesów. Nasi zawodnicy spisywali się nie tylko świetnie w konkursach indywidualnych, lecz także wreszcie zaczęli tworzyć zgraną ekipę w zawodach drużynowych. Po zakończeniu sezonu 2018/19 nadszedł jednak czas zmian. Choć Austriak długo zwlekał z podjęciem ostatecznej decyzji, to w końcu postanowił skorzystać z propozycji z Niemiec. Dlatego też od obecnej kampanii w gnieździe trenerów macha już nie biało-czerwoną flagą, a tą w barwach sąsiadów zza naszej zachodniej granicy. Wielu do dziś nie zapomniało o przedłużaniu z podjęciem decyzji. Sam zainteresowany jednak również dalej pamięta o Polsce. Nawet podczas treningów ze swoimi niemieckimi podopiecznymi!
Portal skijumping.pl przeprowadził wywiad ze Stephanem Leyhe, jednym z najmocniejszych obecnie niemieckich zawodników. Sportowiec zdradził kulisy pracy na treningach. Okazało się, że austriacki szkoleniowiec bardzo często porównuje próby Niemców do... Kamila Stocha! Co więcej, mówi o tym głośno. - Czasami da się usłyszeć, że Kamil zrobił coś w konkretny sposób - skomentował Leyhe. - Każdy zawodnik ma jednak swój styl i choć nie brakuje elementów, które można porównać, trzeba odnaleźć swoją własną drogę - dodał Niemiec.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Stephan Leyhe zajmuje obecnie 8. miejsce i ma 510 punktów. Kamil Stoch plasuje się na 5. lokacie z dorobkiem 613 punktów. Na prowadzeniu jest Stefan Kraft. Austriak dotychczas zebrał 1063 "oczka". Za jego plecami znajdują się Karl Geiger z Niemiec (1000 punktów) i reprezentant naszego kraju Dawid Kubacki (924 punkty).
Polecany artykuł: