To był mecz o wszystko dla Polaków, którzy w razie porażki tracili szanse na awans do kolejnego etapu EuroBasketu na Litwie. Turcy wiedzieli z kolei, że wygrana zapewnia im kwalifikację. Rywale być może za bardzo zapatrzyli się na nierówną grę biało-czerwonych w meczu z Portugalią i zostali mocno zaskoczeni.
W pierwszej połowie nasi znakomicie bronili, niemal nie popełniali głupich strat. Sporo wniosły zmiany, jakie dali Dardan Berisha (szybko zdobył 9 pkt) i Robert Skibniewski (dwie cenne "trójki"). Po pierwszej połowie prowadziliśmy 39:35, a potem przez chwilę nawet 43:35.
Później zaczął się okres dużo lepszej gry przeciwników, ale za każdym razem podopieczni Alesa Pipana znajdowali wyjście z sytuacji. Znakomite akcje Berishy (21 pkt - najwięcej w meczu) i kluczowa "trójka" wprowadzonego w końcówce Piotra Pamuły zapewniły Polakom niespodziewany sukces. Dziś o 14.15 gramy o awans do dwunastki z Brytyjczykami.