Media: To koniec Radosława Piesiewicza
W ostatnich miesiącach o Radosławie Piesiewiczu mówiło się przede wszystkim w roli prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego, ale 43-latek już wcześniej dał się poznać jako prezes Polskiego Związku Koszykówki. Jest nim od 2018 roku, ale wszystko wskazuje na to, że jego dni są policzone. Portal Sport.pl informuje, że już wkrótce Piesiewicz przestanie pełnić funkcję prezesa PZKosz! Zarząd związku planuje wybory nowego prezesa na 21 października. Zmianę na stanowisku miały wymusić przede wszystkim kluby zaniepokojone sporem prezesa z ministrem sportu, Sławomirem Nitrasem.
- W szerszym gronie prezesi klubów zgodzili się, że Piesiewicz jest w tej chwili niewygodnym balastem dla koszykówki. Że w wojnie, którą toczy z ministrem sportu, zamknął się w oblężonej twierdzy, którą jest PKOl, a koszykówka na tym traci - mówi Sport.pl jedna z osób dobrze znająca realia polskiej koszykówki.
Kolejny duży sponsor wypowiada umowę PKOl. W tle niejasności wokół prezesa Radosława Piesiewicza
Działacze koszykarskiego związku mają martwić się o współpracę z Orlenem. To sponsor strategiczny PZKosz i tytularny najwyższej ligi zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Niedawno zawiesił jednak współpracę z PKOl zarządzanym przez Piesiewicza. - Chcemy uciec do przodu - miał powiedzieć jeden z członków zarządu PZKosz.
Źródła Sport.pl podają też, że na poniedziałkowym posiedzeniu zarządu zapadła decyzja o rozpisaniu przedterminowych wyborów na pierwszy możliwy termin. Ten wypada 21 października. Wśród potencjalnych kandydatów na nowego prezesa wymienia się: Łukasza Koszarka (byłego kapitana reprezentacji Polski, obecnego prezesa ligi), Grzegorza Bachańskiego (poprzedniego prezesa), Jacka Jakubowskiego (byłego prezesa ligi i sekretarza generalnego związku), Romana Ludwiczuka i jedną z byłych koszykarek, którą ma wspierać obóz Marcina Gortata.