Polacy mistrzostwa zaczęli bardzo dobrze, od zwycięstwa nad Czechami. Emocje fanów zostały jednak bardzo szybko ostudzone, bo już w drugim meczu reprezentacja Polski niespodziewanie poległa w starciu z Finlandią i skomplikowała sobie sprawę awansu. Kolejne spotkanie z Izraelem było niezwykle ważne i nasi zawodnicy stanęli na wysokości zadania, pokonując rywala w bardzo dobrym stylu i utrzymując się w czołówce tabeli. Wiadomo było jednak, że to nie koniec walki, bowiem przed Polakami było jeszcze starcie z Holandią, które mogło niezwykle pokrzyżować nam plany.
Koszykarze wracają na właściwą ścieżkę! Reprezentacja Polski pokonała Izrael, Slaughter bohaterem
Polacy przegrywali, ale zdołali odwrócić losy spotkania
Holendrzy do tej pory nie wygrali żadnego meczu, ale nie oznaczało to, że przeprawa z nimi będzie łatwa. Pokazała to pierwsza połowa meczu – po dwóch kwartach Polacy przegrywali z Holendrami już 31:40! W trzeciej kwarcie podopieczni Igora Milicicia zaczęli odrabiać straty i zdołali zakończyć tę część spotkania na plusie – wciąż jednak traciliśmy sporo do rywala, bo na tablicy widniał wynik 48:55.
Kompromitacja Polaków w EuroBaskecie. Po świetnym meczu z Czechami bolesna porażka z Finlandią
Ostatnia kwarta zaczęła się fantastycznie dla Polaków. Choć pierwszy punkt zdobyli Holendrzy, to kolejne padały łupem Polaków i nagle ze straty 8 punktów zrobiła się przewaga 4! Holendrzy jednak nie odpuszczali, kolejne akcje pozwoliły im wrócić na skromne prowadzenie, jednak wyraźnie to Biało-Czerwoni mieli więcej inicjatywy i świetnie bronili oraz kontrowali rywali. W samej końcówce wyszli na przewagę 5 punktów i nie oddali jej już do końca, a mecz zakończył się wynikiem 75:69. Zwycięstwo oznacza, że Polacy awansowali do kolejnej fazy EuroBasketu!