Wybory 2020 stały się w niedzielę najczęściej komentowanym wydarzeniem w Polsce. Nic dziwnego, w końcu rodacy ruszyli do urn, by wybrać głowę państwa. Wśród głosujących znalazło się wiele gwiazd sportu. W jednym z łódzkich lokali wyborczych pojawił się m.in. Marcin Gortat. Były koszykarz NBA postanowił spełnić obywatelski obowiązek i zagłosować zgodnie ze swoimi przekonaniami. Na kogo? Tego rzecz jasna nie zdradził, ale pochwalił się zdjęciem z momentu wrzucania głosu do urny wyborczej, które opublikował na InstaStory.
Wybory 2020: Piotr Żyła pokazał swoją kartę do głosowania. Jego głos nie będzie się liczył [ZDJĘCIE]
Widać, że Marcin Gortat mógł mieć z tym problemy. Mierzący 211 centymetrów "Polski Młot" musiał się nagimnastykować, by trafić z kartką do urny. Na szczęście schylił się wystarczająco i jego głos wylądował w środku. Z fotki niestety nie możemy wywnioskować, w jakim nastroju Gortat pojawił się swoim lokalu wyborczym.
Wybory 2020: Mariusz Pudzianowski ma wielki dylemat. Wspomina Leppera i boi się, że dostanie w RYJ
Na zdjęciu pojawił się bowiem napis "Głosujemy" i kilka emotikonek, oznaczających wykonanie zadanie. Jeden z animowanych obrazków zasłonił kompletnie twarz Gortata, który teraz zapewne z wypiekami na twarzy będzie czekał na wyniki i sprawdzi jak poszło jego kandydatowi.