Lekkoatletyka to sport indywidualny, ale jego drużynowa rywalizacja także potrafi wzbudzić wielkie zainteresowanie i emocje. Drużynowe mistrzostwa Europy odbywają się w tym roku na zmodernizowanym Stadionie Śląskim w Chorzowie. Tytułu mistrzowskiego broni reprezentacja Polski, która odniosła zwycięstwo w poprzedniej edycji, dwa lata temu w Bydgoszczy.
Elita Europy toczy rywalizację o mistrzostwo w ramach tzw. Superligi czyli najwyższej klasy zmagań. W tym roku w Superlidze pojawi się siedem drużyn. Ósma z uprawnionych do startu, Ukraina musiała odwołać start z powodu dwóch przypadków zakażenia koronawirusem na zgrupowaniu w Łucku kilka dni temu.
Zasada rywalizacji jest prosta: w każdej z 42 konkurencji (mężczyzn i kobiet) startuje po jednym zawodniku lub po jednej sztafecie z danego kraju, a punkty przydziela się od 7 do 1 według zajętych lokat w konkurencji. O kolejności krajów w DME decyduje suma punktów w całej imprezie.
Startujące kraje to: Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Włochy, Hiszpania, Portugalia i Polska. W poprzednich dwóch edycjach w czołowej trójce znalazły się Polska, Niemcy i Francja. Nie startowała ekipa Rosji, która dawniej seryjnie odnosiła sukcesy w europejskich zmaganiach drużynowych, a która zawieszona jest od końca roku 2015 z powodu oszustw antydopingowych.
Drużynowe ME rozgrywane są od roku 2009. Wcześniej, w latach 1965-2008 miały one status Pucharu Europy, a rozgrywane były osobno w kategoriach kobiet i mężczyzn. Polskim lekkoatletom udało się tylko dwukrotnie odnieść zwycięstwo: w roku 2001 wśród mężczyzn oraz w roku 2019 w DME.
W bardzo mocnym składzie na czempionat w Chorzowie znaleźli się m.in. mistrzowie świata w hali i na stadionie: Paweł Fajdek (młot) i Kamila Lićwinko (wzwyż); medaliści MŚ: Malwina Kopron (młot), Robert Urbanek (dysk); mistrzowie Europy Michał Haratyk (kula) i Robert Sobera (tyczka), wreszcie „aniołki Matusińskiego” czyli żeńska sztafeta 4x400 m. Halowy mistrz Europy w biegu na 800 m Patryk Dobek pobiegnie tym razem na dystansie 400 m przez płotki.
Natomiast trudności zdrowotne lub przemęczenie spowodowały, że nie wystąpią: Angelika Cichocka (1500 m), Maria Andrejczyk(oszcep), Piotr Lisek (tyczka) ani Marcin Lewandowski (1500).
Pozostałe kraje nie wystawiły wszystkich swoich asów. Pojawi się jednak m.in. fenomenalny niemiecki oszczepnik Johannes Vetter (94,20 m w br.).
Pełną transmisję przeprowadzi kanał TVP Sport w sobotę o 15.20 i w niedzielę 30 maja o 14.30. Krótsza relacja w oba dni w TVP 1.