Medalista igrzysk olimpijskich zginął w tragicznym wypadku. Miał zaledwie 29 lat

Lendore specjalizował się w biegu na 400 metrów. Zaczynał karierę w w Port of Spain, stolicy Trynidadu i Tobago. W roku 2011 otrzymał stypendium jako sportowiec i rozpoczął studia na uniwersytecie rolniczo-mechanicznym w College Station w Teksasie. Rok później, gdy nie miał jeszcze skończonych 20 lat, gdy wraz z kolegami sięgnął po brązowy medal olimpijski w sztafecie 4x400 m w Londynie 2012.

Kolejne jego sukcesy to srebro mistrzostw świata 2015 w Pekinie w sztafecie 4x400 m, a także trzy brązowe medale halowych MŚ: na 400 m i 4x400 m w roku 2016 oraz na 400 m w 2018. Nie doczekał kolejnego halowego czempionatu świata, który w marcu br. rozegrać się ma w Belgradzie.

Trynidadczyk trzykrotnie uczestniczył w igrzyskach olimpijskich (2012, 2016, 2021), ale tylko ten pierwszy start przyniósł mu miejsce na podium. Ostatnim jego medalowym sukcesem były nieoficjalne MŚ 2019, gdzie wraz z kolegami zwyciężył w sztafecie 4x400 m.

Deon Lendore, nadal związany z uniwersytetem Texas A&M pracował ostatnio jako trener wolontariusz tamtejszych lekkoatletów.

Feralnego dnia prowadząc swojego Volkswagena Jettę w hrabstwie Milam przejechał z niewiadomych przyczyn linię środkową drogi i otarł się o samochód jadący w przeciwnym kierunku. Nie wrócił na swój pas i jadąc dalej pod prąd zderzył się czołowo z kolejnym autem. Zmarł na miejscu wypadku.

Pozostali uczestnicy tych kolizji nie odnieśli poważniejszych obrażeń.

6/12/2021   PM  Tajemnicza śmierć polskiego lekkoatlety. Spadł z dachu domu handlowego, ogromna tragedia