Pistorius trafił do szpitala na ledwie kilka godzin. Znaleziony został w celi. Zgodnie z oficjalnym komunikatem, spadł z łóżka. Nadgarstki uszkodził przy upadku. Dziennikarze "BBC" dotarli jednak do zeznać anonimowego strażnika szpitala Kalafong w Pretorii, który stwierdził, że paraolimpijczyk miał zabandażowane rany cięte na przedramionach i nadgarstkach. Prawdopodobnie powstały one przy próbie popełnienia samobójstwa. Na dodatek w celi biegacza znaleziono również ostrza. Na szczęście 29-latkowi nie zagraża już niebezpieczeństwo, a on sam zdążył już wrócić do swojej celi.
Pistorius został skazany na sześć lat więzienia za zabójstwo Reevy Steenkamp. Sportowiec zapowiedział jednak apelację. I zapewne próba samobójstwa będzie dla niego znakomitym argumentem w sądzie.