Rekordzista świata, Szwed Armand Duplantis (6,18 m) skakać będzie w swoim ośrodku w Fatetteville w amerykańskim stanie Luizjana. Dwukrotny mistrz świata Sam Kendricks (USA) stanie do rywalizacji w swoim ogrodzie w mieście Oxford w stanie Mississippi. Trójkąt tyczkarzy uzupełni eks-rekordzista świata, Francuz Renaud Lavillenie (6,16 m), ktory skorzysta z własnej skoczni w ogrodzie pod Clermont-Ferrand we Francji. Kilka tygodni temu uzyskał tam wysokość 5,60 m.
Tyczkarze nie będą skakać, kto wyżej, bo światowe przepisy nie przewidują konkursu korespondencyjnego (inaczej niż np. w szachach). Nie sposób też zapewnić odpowiedniej obsady sędziowskiej. Będą więc skakać „na wytrzymałkę”: jak najwięcej udanych prób na ustalonej wysokości 5,00 m w ciągu 30 minut.
Zawody będą próbą techniki, koordynacji, koncentracji i wytrzymałości. Nazwane zostały Ultimate Garden Clash (najwyższa klasa ogrodowa). Rozpocząć się mają jednocześnie dla całej trójki w niedzielę 3 maja ok. godz. 17 – 18 czasu środkowoeuropejskiego. Konkurs transmitowany będzie na żywo na stronach YouTube, Twitter i Facebook federacji World Athletics,
- Jestem zachwycony, mogąc znów konkurować, zwłaszcza z Samem i Renaudem - powiedział Armand Duplantis. - Z pewnością będziemy się dobrze bawić. Zwycięstwo w tych zawodach jest dla mnie bardzo ważne, bo nie lubię przegrywać.
Sam Kendricks podkreślił: - Ponieważ jest to wyjątkowy sposób rywalizacji, myślę, że wszyscy będziemy się go uczyć. Wyzwaniem jest to, że nie wiemy, co trzeba zrobić, aby wygrać. A każdy z nas chce wygrać .