Lewandowska wybrała się do Liverpoolu z przyjaciółkami z Monachium. Jedną z nich była małżonka Manuela Neuera – Nina Neuer, zaś drugą żona Thiago Alcantary – Julia Vigas. Panie świetnie bawiły się na stadionie Anfield, ale nie mogły cieszyć się z goli swoich ukochanych. Robert Lewandowski po meczu nieco narzekał, że był w ataku osamotniony.
- To był mecz walki, dyscypliny. Wiedzieliśmy, że Liverpool jest na Anfield bardzo groźny, mieliśmy to z tyłu głowy. Ja z przodu byłem osamotniony, ciężko było cokolwiek zrobić. Wygrywałem pojedynki, przytrzymywałem piłkę, ale to było za mało – mówił Lewandowski po meczu w wywiadzie dla Polsatu Sport Premium. Rewanż 13 marca w Monachium.