Paulo Dybala, Juventus Turyn

i

Autor: East News Paulo Dybala

Sensacja była o krok! Juventus wygrywa po show Paulo Dybali

2019-10-22 22:57

Fani uwielbiają takie historie, gdy kopciuszek sprawia sensację z potęgą i urywa jej punkty. Lokomotiv miał szansę wygrać z Juventusem na jego terenie. Wszystko układało się po myśli mistrzów Rosji do momentu rozpoczęcia ostatniego kwadransa. Wówczas wszystko w dwie minuty zmienił Paulo Dybala.

Juventus FC - Lokomotiv Moskwa 2:1 (0:1)
Bramki:
77', 79' Dybala - 30' Mirańczuk

Kartki: Matuidi, Cuadrado - Krychowiak, Barinow

Juventus: Szczęsny – Cuadrado, Bonucci, de Ligt, Alex Sandro – Khedira (48' Higuain), Pjanić, Matuidi (65' Rabiot), Ronaldo, Bentancur – Dybala

Lokomotiv: Guilherme – Ignatev, Corluka, Howedes, Idowu – Mario, Barinov, Cerqueira, Krychowiak (84' Kolomeytsev), Mirancuk – Eder

Mecz Lokomotiwu Moskwa z Juventusem od początku toczył się pod dyktando Starej Damy. Tym większe było zdziwienie kibiców, gdy jeden z nielicznych kontrataków mistrza Rosji zakończył się kapitulacją Szczęsnego i prowadzeniem dla gości.

Mirańczuk minął jednym podaniem trzech obrońców Juventusu. Tam znalazł się Joao Mario, który uderzył za słabo, by pokonać polskiego bramkarza. Polak sparował piłkę do boku, ale tam znajdował się Mirańczuk, który dobił piłkę do bramki.

Juventus męczył się niemiłosiernie. Wszystko wskazywało, że Rosjanie dociągną korzystny wynik do końca. Nic bardziej mylnego. Nagle popis gigantycznych umiejętności dał Paulo Dybala. Najpierw huknął niezwykle precyzyjnie, doprowadzając do remisu, a po chwili dobijając strzał wyprowadził Starą Damę na prowadzenie.

Lokomotiv nie był w stanie odpowiedzieć. W polskich derbach Ligi Mistrzów lepszy okazał się zespół Wojciecha Szczęsnego. Stara Dama zostaje liderem grupy D przed Atletico Madryt i mistrzem Rosji. Ostatni, wciąż bez punktu, jest Bayer Leverkusen.

Za wtorkami z Ligą Mistrzów tęsknią chyba wszyscy kibice piłki nożnej. Najważniejsze rozgrywki klubowe w tym tygodniu wracają jednak do gry i znów będziemy mogli śledzić poczynania najlepszych zawodników na świecie. Wśród nich są oczywiście Polacy. W Turynie reprezentanci biało-czerwonych staną naprzeciwko siebie. Mowa tu o Wojciechu Szczęsnym i Grzegorzu Krychowiaku. Bramkarz Juventusu będzie próbował powstrzymać swojego przyjaciela z Lokomotiwu Moskwa. Pomocnik jest w świetnej dyspozycji, co potwierdzają jego statystyki. "Krycha" notuje najlepszy okres od czasów gry dla Sevilli. Polak popisuje się przede wszystkim świetną skutecznością. Obecnie ma już na koncie pięć bramek w lidze i jedną w Champions League. Krychowiak w ostatnim ligowym spotkaniu jednak nie wystąpił, ale jak poinformowały rosyjskie media wynikało to z grypy żołądkowej, jakiej nabawił się piłkarz. Tym razem jednak powinien wrócić na boisko - czy znowu będzie nas zachwycał swoją formą? A może górą będzie Wojciech Szczęsny. Na relację na żywo zaprasza Sport.se.pl!

Najnowsze