Adam Nawałka słynie z wyważonych i konkretnych wypowiedzi. Na pomeczowej konferencji po wysokim zwycięstwie 6:1 nad Armenią miał okazję do indywidualnych pochwał dla każdego zawodnika. - Jesteśmy zadowoleni z trzech punktów, taki był nasz cel w tym meczu. Wszyscy zasłużyli na słowa uznania i pochwały – od pierwszej minuty do ostatniej walczyli z determinacją - mówił Nawałka.
Najwięcej komplementów zebrał od selekcjonera Robert Lewandowski, który dzięki hat-trickowi przeszedł do historii reprezentacji stając się jej najlepszym strzelcem. - Robert był fantastyczny, jak zawsze. Pracował dla zespołu, strzelił trzy gole, przeszedł do historii polskiej piłki. Cieszę się, że jest z nami i nie powiedział ostatniego słowa. Wszystko, co najlepsze jeszcze przed nim - chwalił kapitana reprezentacji.
W składzie mieliśmy jedną małą niespodziankę. Była nią obecność Wojciecha Szczęsnego w bramce. Trener na konferencji prasowej wytłumaczył swoją decyzję. - Mam pełne zaufanie do bramkarzy, dziś podjąłem decyzję, że numerem jeden będzie Wojtek. Monitorujemy zawodników, przyglądamy się na co dzień i wybieramy optymalną jedenastkę. Na Łukasza i Wojtka zawsze mogę liczyć - wyjaśnił.
Biało-czerwony walec przejechał się po reprezentacji Armenii [GALERIA Z MECZU]
Robert Lewandowski wyprzedził Włodzimierza Lubańskiego w tabeli polskich strzelców wszechczasów