VAR nie jest idealny i ma wiele wad. Świadome tego są Międzynarodowa Rada Piłkarska (IFAB), a także FIFA. Ta druga postanowiła użyć technologii powtórek wideo na rosyjskim mundialu, który rozpocznie się 14 czerwca. Federacja ma również rozwiązanie na zarzuty, które kierowane są w stronę systemu. Jednym z nich jest brak informacji, które kwestie analizowane są przez sędziego. Na ten moment kibice, a szczególnie ci zasiadający na stadionie, nie wiedzą, co jest przedmiotem kontrowersji i dlaczego sędzia podjął taką, a nie inną decyzję.
Przykład: Po analizie VAR sędzia wskazuje na rzut karny, ale nie zawsze wiadomo, czy został on podyktowany za zagranie ręką, czy może faul?
Na rosyjskim mundialu ma się to zmienić. Zaraz po podjęciu decyzji przez arbitra na telebimach zostanie odtworzona powtórka i zaprezentowane wytłumaczenie dla danej sytuacji. Dzięki temu fani nie będą żyli w niewiedzy na temat sprawdzanego zdarzenia i już kilka sekund po nim dowiedzą się, czy arbiter uznał, że była pozycja spalona, czy też faul zawodnika, który zdobył bramkę.
Co ważne, powtórki i uzasadnienia nie będą pokazywane w trakcie analizy sędziego, aby kibice nie wpływali na decyzję arbitra. Kiedy ten zdecyduje się na użycie technologii powtórek wideo, przedstawiciel FIFA wyśle sygnał człowiekowi obsługującemu ekrany na stadionie, by ten po podjęciu już decyzji zapoznał kibiców z jej szczegółami.
Sprawdź wyniki sportowe na żywo. Tabele i statystyki.
Cały sport w jednym miejscu