Nikt nie spodziewał się takiego ostatecznego rozwiązania. Rosja była faworytem, ale mało kto typował, że już w pierwszym meczu MŚ 2018 padnie grad goli. "Sborna" rozbiła Arabię Saudyjską aż 5:0.
W 12. minucie wynik otworzył Yury Gazinskiy, który wykorzystał dośrodkowanie Aleksandra Gołowina i głową pokonał bramkarza Saudyjczyków. W 43. minucie było 2:0. W polu karnym zabawił się z obrońcami Denis Czeryszew i pewnym strzałem wbił rywalom gola do szatni. Co ciekawe, ten zawodnik pojawił się na boisku z konieczności, bo wcześniej kontuzji doznał Alan Dzagojew.
W drugiej połowie trzecią bramkę dołożył Artiom Dziuba, który na boisku przebywał mniej niż dwie minuty. Jego uderzenie głową potwierdziło trenerski nos Stanisława Czerczesowa. W doliczonym czasie meczu gospodarze dołożyli jeszcze dwa gole i to niezwykłej urody. Najpierw strzałem z półwoleja popisał się Czeryszewa, a chwilę później wynik ustalił bezpośrednią próbą z rzutu wolnego Gołowin.
Mundial 2018: wyniki na żywo, mecze live