Angielski fan był na tyle skory do kopania się z koniem, że wymierzył mu przynajmniej kilka ciosów. Funkcjonariusze przy jednej z wyspiarskich stref kibica mieli problem, by okiełznać temperament rozwścieczonego porażką swoich pupili mężczyzny. Wreszcie jednak udało im się zakuć go w kajdanki i wsadzić do aresztu. Do sprawy podeszli bardzo poważnie. - Taki rodzaj zachowania jest nie do zaakceptowania. Mogę zapewnić, że potraktujemy tą sprawę bardzo poważnie. W szczególności potępiam zachowanie mężczyzny, które uderzył konia policyjnego. Był on po to, by pomóc funkcjonariuszom w utrzymaniu bezpieczeństwa podczas meczu - powiedział przedstawiciel służb angielskim mediom.
Dramatyczne sceny rozegrały się w końcowych minutach meczu Anglików z Chorwatami. Gdy Mario Mandżukić wyprowadzić ekipę Zlatko Dalicia na prowadzenie w dogrywce, kibice "Synów Albionu" wpadli w rozpacz połączoną ze wściekłością. Mężczyzna, o którym mowa powyżej, w amoku zaczął kopać policyjnego konia. Nie było to zbyt rozważne zadanie, bo gdyby zwierzę postanowiło oddać, to mogłoby wyrządzić fanowi naprawdę sporą krzywdę.
W sobotę, 14 lipca, reprezentacja Anglii zagra w małych finale przeciwko Belgii. Stawką spotkania w Sankt Petersburgu będą brązowe medale mundialu 2018 w Rosji. Początek meczu o godzinie 17:00. Mamy nadzieję, że tym razem nikt z koniem kopać się nie będzie.
Sprawdź wyniki sportowe na żywo. Tabele i statystyki.
Cały sport w jednym miejscu