Rosyjska Agencja Prasowa TASS poinformowała, że prezydent Władimir Putin podpisał nowelizację ustawy, w myśl której piłkarskich chuliganów spotykać będą znacznie większe kary za zakłócanie porządku podczas spotkań MŚ 2018. Według nowych przepisów Rosjanie, którzy postanowią rozrabiać w trakcie meczu, mogą trafić od razu do aresztu na piętnaście dni. Oprócz tego czekać będzie ich grzywna w wysokości do dwudziestu pięciu tysięcy rubli (około czterystu czterdziestu euro) i maksymalnie siedmioletnie zakazy stadionowe.
Na sroższe kary narażą się także pseudokibice z innych krajów. Ich co prawda funkcjonariusze nie będą osadzać w areszcie, ale natychmiastowo deportować z kraju-gospodarza przyszłorocznych mistrzostw świata. Zagraniczni chuligani płacić będą także większe kary. Grzywna dla obcokrajowców może wynosić nawet pięćdziesiąt tysięcy rubli (około osiemset dziewięćdziesiąt euro).
Decyzje krajowych władz mają spory związek z naciskami FIFA. Światowa federacja bacznie przygląda się sytuacji na rosyjskich stadionach, gdzie często dochodzi do agresywnych zachowań. Wszyscy pamiętają także ekscesy z udziałem chuliganów z Rosji na zeszłorocznych mistrzostwach Europy we Francji, gdzie pseudokibice atakowali na ulicach oraz stadionach.